Czy nie zapomnisz o czymś ważnym? Czy za parę lat nie stwierdzisz, że można było podjąć lepszą decyzję? Jak będzie się mieszkać w nowym miejscu i czy Twój pomysł nie okaże się w końcu strzałem w stopę? Zobacz, na co warto zwracać uwagę i dokonaj zakupu, którego nie będziesz żałować.
Nieruchomość w mieście czy poza nim? Co jest lepszą inwestycją?
Wielkie aglomeracje nie radzą sobie z problemem smogu. Niestety zaniedbują też zieleń, co tylko nakręca pogarszanie się warunków życia w mieście. W betonowej dżungli nie ma miejsca na życie. Możesz tu przetrwać, jednak z czasem odbije się to na Twoim zdrowiu i komforcie psychicznym.
Marzenie o własnym domu pod miastem łączy Polaków, niezależnie od zarobków. Na początkowym etapie szukają oni jednorodzinnych domów wolnostojących. Po przeanalizowaniu faktów wybierają jednak szeregówki pod Wrocławiem, położone blisko granicy miasta.
Ołtaszyn i Wojszyce – na południe od nich rodziny osiedlają się najchętniej.
Zielony Klin Południa, czyli tak zwany Klin Wojszycki, to obszar o powierzchni ponad 63 ha. Właśnie tędy świeże powietrze napływa do miasta. Teren ten jest obecnie wykorzystywany w celach rolniczych. W odpowiedzi na apele okolicznych mieszkańców władze Wrocławia podjęły starania o utworzenie w tym miejscu ogromnego parku.
Nawet bez żadnych zmian z Klinu Wojszyckiego korzystają z upodobaniem wrocławscy spacerowicze i rowerzyści. Nic więc dziwnego, że rodziny starają się wybierać na osiedlenie właśnie tę lokalizację, zapewniając sobie tym samym okazję do codziennego kontaktu z naturą.
Szeregówki pod Wrocławiem cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Dlaczego?
Rok 2020 pokazał, że nawet marzenia należy spełniać z rozsądkiem. Osoby, które wcześniej zadbały o to, by mieć niskie koszty utrzymania, znacznie lepiej poradziły sobie podczas pandemii. Właśnie dlatego domy w zabudowie szeregowej pod Wrocławiem, w których ściany boczne są dogrzewane przez sąsiadów, przeżywają teraz prawdziwe oblężenie. W momencie, kiedy taka oferta pojawi się na rynku, trzeba się wykazać sporym refleksem, by zapoznać się z nią, nim ktoś inny dokona rezerwacji.
Deweloperzy, którzy dobrze wpasowują się w obecne trendy, oferują też swoim klientom nowoczesne technologie. Dla przykładu system rekuperacji z pompą ciepła pozwala na zmniejszenie wydatków na ogrzewanie nawet o 50%.
Wielkość domów szeregowych. Im bliżej 100 m2, tym lepiej.
Moda na przestronne domy, w których można się zgubić, szybko przeminęła. Z jednej strony rodziny chcą żyć wygodnie. Z drugiej po wyprowadzce dzieci nie mają zamiaru utrzymywać nadmiarowego metrażu. Z tego względu najchętniej wybierają szeregówki pod Wrocławiem o powierzchni użytkowej od 80 do 120 m2. Najlepiej sprzedają się nieruchomości z salonem, oddzielną kuchnią i łazienką na parterze oraz trzema lub czterema pokojami na górze.
Aby zmniejszyć koszty zakupu, coraz częściej rezygnuje się również z garażu. Miejsce postojowe zlokalizowane blisko drzwi wejściowych w zupełności wystarcza, by korzystanie z samochodu nie stanowiło utrudnienia. Inwestorzy szukają także nieruchomości z niewielką działką, by nie mnożyć sobie obowiązków związanych z jej zagospodarowaniem i podlewaniem.
Które domy na sprzedaż warto teraz obejrzeć?
Ciekawą ofertę, która spełnia wszystkie wskazane wyżej warunki, przedstawił ostatnio wrocławski deweloper Blockpol. Zielone Południe to osiedle domów w zabudowie szeregowej i bliźniaczej. Powstaje ono niedaleko wschodniej obwodnicy Wrocławia, w bezpośrednim pobliżu Klinu Wojszyckiego. Sprzedanie nowych domów w tej okolicy nie będzie stanowić żadnego problemu. Dlatego warto odwiedzić je jeszcze na etapie budowy, uprzednio kontaktując się z biurem sprzedaży.
