Na naszą decyzję ogromny wpływ mają stereotypy i uprzedzenia. Wybór między domem a mieszkaniem zależy od wielu rzeczy – od tego jak sobie wyobrażamy w nich życie, aż po obliczenia kosztów z tym związanych. Dlatego przed podjęciem decyzji warto dogłębnie przeanalizować wszystkie argumenty za i przeciw.

Własny domek na wsi: plusy i minusy

- sielskie życie na wsi

Często dom na wsi kojarzy nam się z oazą spokoju – poranną kawą na tarasie, wolniejszym tempem życia, możliwością spotkań z przyjaciółmi.

Trzeba jedna pamietać, że często jest to złudne przekonanie – w rzeczywistości może być tu trudno o ciszę i spokój.  Od wczesnej wiosny do późnej jesieni trwają dookoła porządki w ogrodach, szczekają psy puszczane luzem, a sąsiedzi też mają ochotę zapraszać rodzinę i przyjaciół na grilla. Mogą też mieć problemy ze snem, bądź lubić prace o wschodzie słońca i z uporem maniaka będą kosić trawę o 6 rano. Temperament sąsiadów zawsze jest niewiadomą i trzeba się liczyć z tym, że nasza upragniona oaza spokoju może pozostać cichym zakątkiem tylko w naszych myślach. Jesienią musimy pamiętać o zapewnieniu opału, kontroli instalacji grzewczej i wodno – kanalizacyjnej. Może się to wiązać z kosztami, które w przypadku mieszkania w bloku, rozkładają się na koszty spółdzielni bądź wspólnoty mieszkaniowej. Pod uwagę nalezy też brać konieczność sprzątania spadających liści, a zimą pamiętać o konieczności odśnieżania podjazdu.

Trzeba mieć na uwadze, że poziom i częstotliwość hałasu może być poza miastem różny i zależeć od dokładnej lokalizacji nieruchomości. Bliskość trasy szybkiego ruchu to dodatkowe źródła mącące ciszę. Jeśli nasz dom jest jedynym w okolicy, za kilka lat może stać w tym miejscu całe osiedle. O tym wszystkim powinniśmy pamietać szukając argumentów za tym, co będzie lepsze – dom czy mieszkanie.

Dodatkowym atutem mieszkania na wsi jest bliskość przyrody. Wspólna wyprawa rowerowa nie wymaga większych przygotowań, spędzanie czasu na świeżym powietrzu może być miłym momentem każdego dnia. Ale... zawsze trafić się może sąsiad, który za nim ma sobie przepisy i postanowi palić w piecu śmieci. I wtedy nasz komfort może ulec zdecydowanemu pogorszeniu.

- dla każdego coś miłego, czyli każdy ma swój kąt

Dom z nawet niewielką działką, zapewni nam więcej przestrzeni. Jest możliwość umieszczenia placu zabaw dla dzieci, rozstawienia grilla, urządzania rodzinnych imprez bez ścisku jaki zwykle panuje w mieszkaniach w bloku. Ale coś za coś. Im większy dom, tym więcej pracy i zaangażowania domowników wymaga. Więcej czasu nalezy poświęcić na utrzymanie go w czystości i w dobrym stanie technicznym. Należy pamietać, że wszelkie usterki i ich naprawy, serwis urzadzeń grzewczych – znowu oznaczają nasz koszt ponoszony indywidualnie. Tak więc dom jest zdecydowanie korzystniejszym wyborem jeśli chodzi o powierzchnię mieszkalną, ale te wiąże się z nim większa odpowiedzialnośc.

- dom z ogródkiem – czy oznacza wyższy status społeczny?

Czasem decyzja o budowie bądź zakupie domu podejmowana jest pod wpływem chwili. Bo Piotrek i Ania mają, Dorota narzeka na mieszkanie w bloku, a poza tym może warto się pokazać?  Takie działanie jest z gruntu skazane na niepowodzenie – decydując się na lokum musimy być pewni, że jest ono odpowiednie dla nas, spełnia nasze, i tylko nasze, wymagania. To my mamy sie w nim czuć komfortowo. Kierowanie sie zdaniem innych może nas sprowadzić na manowce. Trzeba pamietać, że potrzeby kazdej rodziny są różne, różne mamy priorytety.

–                    domek, czyli cisza, czas na ciszę... i relaks

Kolejne, z gruntu mylne założenie. O ile w domu będzie łatwiej o zachowanie spokoju i nitymności niż w mieszkaniu, to nalezy pamietać, że nie kupujemy domu na pustynii. Dookoła nas żyją inni ludzie, których upodobania mogą się diametralnie róznić od naszych. I choś wszystkich nas obowiązaują zasady współżycia społecznego, to zakładanie, że mieszkając w oddzielnym domu, spotkamy sie tylko z ciszą, jest skazane na porażkę.

Często też zdarza się, że nasz wymarzony domek, staje się pułapką dla naszego wolnego czasu. Poranna kawa, owszem, ale zaraz pojawia się myśl: ogródek trzeba wypielić, trawę skosić. I z czasem może się okazać, że nie cross fit zajmuje nam czas, a kosiarka traktorek, którą z dumą pokazujemy sąsiadom, wywołując błysk w ich oku. Co jak co, ale żaden apartamentowiec nam tego nie zapewni.

–                     

A może jednak apartament...

–                  

            Od wielu lat deweloperzy prześcigają się w pomysłach co zrobić by komfort mieszkania w bloku, nie odbiegał od tego, który możemy mieć mieszkając w domu. Już nie znajdziemy nowych bloków stawianych na ponurych blokowiskach z wielkiej płyty. Kameralne osiedla toną w zieleni, przestrzeń wokół nich jest doskonale zorganizowana. Ba! Możemy stać się posiadaczami mieszkania z własnym ogródkiem przed blokiem, bądź na dachu.

Ale nawet największa dbałość o szczegóły nie sprawi, że mieszkanie w bloku nie będzie mieć minusów. Najważniejsze z nich każdy potencjalny kupiec powinien rozważyć od a do z. Nie oznacza to braku plusów takiego lokum. Spróbujmy to usystematyzować:

- jak niedziela to schabowe, czyli ciszy nam brak

To problem, który dotyka nie tylko mieszkańców bloku, ale i posiadaczy domów. O źródło hałasu jednak łatwiej w mieście. Można szukać mieszkania o dźwiękoszczelnych oknach i ścianach, ale nie da się wyciszyć wnętrza całkowicie. Powinno to jednak pozwolić utrzymać właściwy komfort. Zatem pod tym względem mieszkanie może nie będzie wygodne i ciche niczym spa, ale wystarczające dla większości osób.

–                    mniejszy metraż, za to większe koszty utrzymania

Chociaż koszty utrzymania są kwestią osobniczą i zależą od wielkiej ilości rozmaitych czynników, to nalezy pamietać, że choć koszty utrzymania domu bywają wyższe iż te dotyczące mieszkania, ale jeśli rozłozymy je na powierzchnię posiadanej nieruchomości, to tańszy w utrzymaniu okazuje się być dom.

- bezpieczeństwo w domu i mieszkaniu

Wielokrotnie słyszeliśmy, że mieszkanie w bloku zawsze jest bezpieczniejsze niż w podmiejskim domu. Jest to o tyle zasadne, że mieszkanie w bloku łatwiej zabezpieczyć przed intruzami, szczególnie gdy mieszkamy na wyższych piętrach budynku. W blokach przeważnie znajduje się monitoring, życzliwy sąsiad zerknie na mieszkanie w trakcie naszego urlopu. Niemniej zamontowanie monitoringu w domu też jest możliwe i bardzo popularne, tyle, że wiąże się z wyższymi kosztami. Może bardziej zasadne jest, że mieszkanie łatwiej i taniej zabezpieczyć przed intruzami. Włamywacze mogą dostać się przez drzwi wejściowe lub balkon, . Generalnie, aby spać spokojnie na wakacjach trzeba wydać dużo pieniędzy na dobre zabezpieczenia. Albo drogie ubezpieczenie.

- czas dla siebie i rodziny

Mieszkanie w bloku nie wymaga od nas takich nakładów czasowych jak mieszkanie w domu. Zdecydowanie łatwiej jest zorganizować czas wolny, gdy nie musimy brać pod uwagę dojazdów itp. W mieście prościej o opiekę do dzieci, wyjście do kona nie jest już wyprawą. Łatwiej nam tez zrezygnować z poruszania się samochodem – chętniej przesiadamy się na rower czy korzystamy z komunikacji miejskiej.

–                    Reasumując, podejmując wybór pomiędzy domem, a mieszkaniem, powinniśmy kierować się głównie tym jak w danym momencie wygląda nasze zycie. Czy oczekujemy spokoju, czy ważniejszy jest dla nas dostęp do sklepów, szkół, itp. Koszty oczywiście mają decydujące znaczenie, ale czasem warto dokładnie przemyśleć tą kwestię, by później spędzać życie w miejscu, w którym czujemy się dobrze i które, bez względu na formę zapisu w akcie notarialnym, nazywamy domem.